W ostatnich latach zimowa pogoda w Polsce nie rozpieszcza. Lato szybko się kończy, jesień mija w mgnieniu oka, a śniegi w Polsce potrafią podać nawet w maju. Dni są krótkie, ponure, szare i deszczowe. Nic zatem dziwnego w fakcie, że w wystroju wnętrz coraz większą popularność zdobywa styl skandynawski. Styl ten, jak sama nazwa wskazuje przywędrował do Polski z równie pochmurnej Skandynawii, gdzie dni są wyjątkowo krótkie, a ludzie walczą o każdy promień światła. Styl skandynawski to przede wszystkim styl, który niejako doświetla wnętrza. We wnętrzu skandynawskim dominują jasne barwy, które sprawiają, że wnętrze wydaje się jaśniejsze. Białe meble, drewniane podłogi, futerkowe narzuty, duża ilość lamp … – to wszystko idealnie wpisuje się w styl skandynawski.
Wielu osobom styl skandynawski kojarzy się z nudą, jednak nie można zapominać, że delikatne, pastelowe barwy można świetnie podkreślić dodatkami – sprawdzą się tutaj złote świeczniki, miedziane ramy, srebrne patery, ale też inne elementy wystroju w naturalnych kolorach (błękitne ręczniki, zielone poduszki tip.)
Styl skandynawski kochany jest nie tylko za swoiste doświetlenie pomieszczeń, ale też za niezwykłą uniwersalność. Białe meble oraz ściany w neutralnych kolorach pozwalają domownikom na nieograniczoną zabawę dodatkami. W okresie zimowym wystarczy kilka czerwonych poszewek, żeby wprowadzić świąteczny, bożonarodzeniowy nastrój, w okresie wiosennym można natomiast założyć różowe czy zielone poszewki na poduszki, a na ławie ustawić bukiet żywych kwiatów. Bez względu na kolor dodatków na jaki aktualnie masz ochotę możesz mieć pewność, że przy neutralnej bazie pomieszczenia, którą stanowi barwa ścian i mebli – każdy kolor dodatku będzie pasował idealnie.
Niektóre osoby są zakochane w stylu skandynawskim, jednak mają pewne obawy przed wprowadzeniem tego stylu do własnego wnętrza. Największe obawy mają oczywiście rodzice kilkulatków, którzy oczami wybujałej wyobraźni widzą białe ściany pomalowane farbami i ketchup na jasnej kanapie. Warto zaznaczyć, że w obecnych czasach nawet rodzice małych dzieci mogą sobie śmiało pozwolić na pomalowanie ścian na jasne kolory. Obecnie w sklepach budowlanych można kupić bardzo dobre jakościowo, plamoodporne farby do wnętrz. Rodzice kilkuletnich szkrabów chwalą sobie zwłaszcza farby ceramiczne, które są dość przystępne cenowo i które niezwykle łatwo można wyczyścić bez uszczerbku dla farby znajdującej się na ścianie. Oczywiście przy wyborze farby do pomieszczenia, w którym bawią się dzieci należy kierować się także jej bezpieczeństwem (musi posiadać odpowiednie atesty potwierdzające jej nietoksyczność i bezpieczne stosowanie przy dzieciach). Co zaś się tyczy kanapy – zawsze można na niej położyć wszelkiego rodzaju narzuty, które będą nie tylko chronić powierzchnię kanapy przed zabrudzeniami, ale też zdobić wnętrze i nadawać mu przytulnego charakteru.
Wiele osób ma również duże obawy przed zakupem białych mebli. Wydawać by się mogło, że na ciemniejszych meblach nie widać brudu. Nic bardziej mylnego! Na ciemnym meblu widać każdą drobinkę kurzu i każdy odcisk palca. Jasne meble oczywiście brudzą się równie dobrze, jednak brud na nich jest znacznie mniej dostrzegalny dla ludzkiego oka. Podobna zasada obowiązuje też panele i płytki podłogowe – na ciemnych widać brud, na jasnych nieco mniej. Warto wiedzieć, że styl skandi to nie tylko białe meble i jasne podłogi. W styl skandynawski świetnie wpisują się też elementy w kolorze naturalnego drewna oraz wszelkie inne neutralne barwy – delikatne szarości, odrobina czerni, krem.
Przy urządzaniu wnętrza w stylu skandynawskim należy również pamiętać o odpowiednim oświetleniu. Wnętrze skandynawskie ma być jasne, ale też przytulne. Lampa powinna wisieć nad stołem, ale też oświetlać kanapę, obrazy itp. W stylu skandi wskazane jest zamontowanie kilku źródeł światła w każdym pomieszczeniu. Dobrym rozwiązaniem są także świece, które pięknie ocieplają wnętrze (przy małych dzieciach radzimy z nich zrezygnować lub kupić świece ledowe).
