W dzisiejszych czasach pełnych niepewności, stresu zgiełku i gonitwy za pieniądzem każdy z nas marzy o własnym domu czy mieszkaniu w którym znalazłby potrzebny spokój i harmonię.
W przypadku domu prywatnego większość osób rezygnuje nie tylko z powodu dość wysokich kosztów, które potrafią być nawet dwa czy trzy razy wyższe niż koszt zakupu mieszkania, ale również z powodu o wiele większej liczby przepisów i regulacji, które należy spełniać.
W końcu aby wybudować dom należy mieć nie tylko własną działkę budowlaną, ale także własny projekt domu, kosztorys, firmę budowlaną, która wybuduje nam nasz wymarzony dom, a także kilkanaście potwierdzeń, zgód, zaświadczeń i dowodów, m.in dowód na to, że działka na której budowany jest dom należy do nas. Chaos, który panuje w prawie budowlany skutecznie odstrasza wiele młodych osób, które słabo radzą sobie z polskim prawem i wolą szybkie i łatwe rozwiązania, które gwarantuje im zakup mieszkania. Oczywiście problem ten nie istnieje od dziś i wiele kolejnych rządów na zmianę polepszało lub pogarszało prawo budowlane i mieszkaniowe w Polsce. Jak zatem sytuacja ma się obecnie?
28 czerwca 2015 roku w życie weszła nowelizacja prawa budowlanego, a dokładniej ustawy Prawo budowlane. Najważniejszą zmianą, którą odczuli inwestorzy indywidualni była możliwość budowy domu jednorodzinnego bez potrzeby uzyskiwania pozwolenia na budowę. Oznacza to, że na rynku mogły znaleźć się domy bez pozwolenia na budowę, które można było kupić lub zbudować.
Zmiany w prawie budowlanym miały jeden podstawowy cel: skrócenie długich i uciążliwych procedur, które były związane z rozpoczęciem budowy nowego domu. Po wprowadzeniu w życie nowych procedur umożliwione zostały dwa sposoby rozpoczęcia budowy domu. Można budowę rozpocząć zgodnie ze starą procedurą, czyli z wymaganym pozwoleniem na budowę. Drugi sposób jest nowy i to on powinien zaciekawić młode osoby, które zastanawiają się nad budową domu. Sposób ten pozwala na budowę nowego domu bez pozwolenia na budowę, ale ze zgłoszeniem zamiaru budowy.
Zmiana ta miała za zadanie sprawić, że inwestorzy budujący domy mogą od teraz zaoszczędzić nawet do kilku tygodni czasu, który wcześniej tracili na czekanie aż odpowiedni urząd wyda pozwolenie na budowę.
Czy jednak brak wymaganego pozwolenia na budowę domu oznacza same domy bez pozwolenia na budowę na rynku? Oczywiście, że nie. Budowa bliźniaków oraz domów szeregowych nadal będzie wymagała pozwolenia na budowę. Nie będą go wymagały za to domy jednorodzinne. Dodatkowo obowiązek uzyskania pozwolenia na budowę od 28 czerwca 2015 roku nie dotyczy również inwestorów, którzy jedynie dokonują przebudowy domów, a nie budowy od zera.
To jednak nie wszystko. Dodatkowo zniesiono także siedmiodniowy termin podczas którego inwestor miał czas aby zawiadomić odpowiedni urząd o planowanym terminie rozpoczęcia robót budowlanych przy domu. Dzięki temu do zaoszczędzonych kilku tygodni czasu można doliczyć kolejne kilka dni. Od 28 czerwca można zatem rozpocząć budowę domu zaledwie poi 30 dniach od zgłoszenia budowy i złożenia odpowiednich dokumentów. Oczywiście o ile urząd nie wniesie w tym czasie sprzeciwu wobec planowanej budowy. Są to jednak sytuacje rzadkie i jednostkowe.
Warto również pamiętać o tym, że wniosku o wydanie pozwolenia na budowę nie trzeba składać także kiedy planujemy budowę wolno stojącego i parterowego budynku gospodarczego (np. stodoły), altany, garażu, wolno stojącego parterowego budynku rekreacyjnego (np. małego domku letniskowego), ganku, oranżerii, basenu lub oczka wodnego. Dotyczy to jednak obiektów i budynków, których powierzchnia jest równa lub mniejsza niż 35 metrów kwadratowych. Wyjątek stanowią baseny i oczka wodne w przypadku których powierzchnia ta nie może być większa niż 50 metrów kwadratowych.
Według nowego prawa istnieją również obiekty, które nie wymagają nawet zgłoszenia. Należą do nich m.in altany i obiekty gospodarcze na ogrodach działkowych, których powierzchnia jest mniejsza niż 35 metrów kwadratowych, ogrodzenia niższe niż 220 centymetrów czy pompy ciepła i urządzenia fotowoltaiczne.
